Wizyta w Fabryce Bombek czyli dzień, w którym spełniały się małe, kolorowe marzenia
To był prawdziwy brokatowy dzień. Klasy 2a i 2b, pod opieką wychowawczyń, pani Ewy Karolewskiej i pani Moniki Jakubowskiej, wybrały się do fabryki bombek, a tam… och, tam zaczęła się prawdziwa, świąteczna bajka.
Już od progu było wiadomo, że to nie jest zwykła wycieczka. Nasi uczniowie dosłownie zaniemówili z zachwytu, a to zdarza się tylko wtedy, gdy dzieje się coś naprawdę WOW. Wszędzie błyszczały bombki: małe, duże, złote, srebrne, kolorowe jak tęcza. A oczy naszych uczniów błyszczały jeszcze bardziej.
![ttks3433.jpg [1440x1920]](https://cms-v1-files.superszkolna.pl/sites/592/wiadomosci/661914/fotos/orign/ttks3433.jpg)
Każdy zrobił swoją własną bombkę. To był moment, na który wszyscy czekali!
Dzieci mogły samodzielnie stworzyć swoją bombkę, taką jedyną, niepowtarzalną, absolutnie wyjątkową.
A co się wtedy działo?
Brokat latał w powietrzu, farby tańczyły po stołach, a radość wypełniała całą halę niczym dzwoneczki na choince.
![wcgz7537.jpg [1440x1920]](https://cms-v1-files.superszkolna.pl/sites/592/wiadomosci/661914/fotos/orign/wcgz7537.jpg)
Dzieci dmuchały, malowały, kręciły, ozdabiały…
Każda bombka była jak małe dzieło sztuki. Były bombki w kropeczki, w paski, z reniferem, z serduszkiem, ze złotem, z brokatem, który świecił prawie wszędzie. Nawet we włosach i na nosach.
Kiedy bombki schły, dzieci chodziły wokół nich jak dumni artyści na wernisażu.
– „To moja!”
– „A ta błyszcząca to moja!”
– „A ja zrobiłem choinkę na bombce!”
Takie okrzyki słychać było co chwilę!
![rloz0510.jpg [1440x1920]](https://cms-v1-files.superszkolna.pl/sites/592/wiadomosci/661914/fotos/orign/rloz0510.jpg)
A gdy przyszło odebrać gotowe arcydzieła och, ile było pisków radości.
Bombki świeciły, a twarze świeciły jeszcze bardziej
A wiecie, co jest w tym wszystkim najpiękniejsze?
Bombki to nie tylko kolor i brokat. To coś, co od razu kojarzy się z domem, z rodziną, ze wspólnymi chwilami spędzanymi przy choince. Ze spotkaniami z bliskimi, śmiechem, ciepłem i tą wyjątkową atmosferą pięknych świąt
I właśnie dlatego te małe dzieła sztuki, stworzone przez dziecięce rączki, mają w sobie coś naprawdę wyjątkowego, bo niosą ze sobą świąteczną atmosferę, która łączy ludzi.
Na koniec…każdy zabrał swoją bombkę do domu jak najpiękniejszy świąteczny skarb. Ten, zrobiony własnymi rękami, pełen dziecięcej fantazji i ogromnej radości.
To była wycieczka, którą uczniowie zapamiętają na długo bo nie codziennie można stworzyć własną, zaczarowaną bombkę.
Tekst: Iwona Lindner
Zdjęcia: Ewa Karolewska, Monika Jakubowska, Jadwiga Wojtyś